#Escape


"Od urodzenia, co krok, codziennie mamy tu mniej siebie.
Co doświadczenie, wkładamy na siebie kolejną warstwę, maskę
tarczę, plaster, nie da się być przecież dzieckiem zawsze.
Mam rację? Uciekamy od tego co w nas naturalne, szczere
łamani fałszem, krytykanctwem, nawet własnym sumieniem."

Słowa tej piosenki idealnie ukazują prawdę o nas, ludziach XXI wieku. Nie bez powodu mówi się
 o dziecięcej bezpośredniości, niewinności, wrażliwości. Wraz z dorastaniem tracimy bowiem pewne cechy bezpowrotnie. Zaczynamy żyć według określonych, nietrudnych do rozgryzienia schematów, uczymy się oszukiwać siebie i innych, kombinować, udawać... Jesteśmy zazdrośni, zawistni, stale porównujemy się z otoczeniem, jednocześnie stajemy się nieufni, kostniejemy, bo zaczynamy traktować siebie zbyt poważnie. Wciąż pędzimy, usiłując dopasować się do wymagań otaczającego świata. I tracimy wiele. Przestajemy być autentyczni. Nie dopuszczamy do siebie swoich prawdziwych pragnień i potrzeb. Boimy się tego, co ludzie powiedzą, jak nas ocenią, choć jednocześnie sami także oceniamy, niejednokrotnie niesprawiedliwie i niesłusznie, zbyt często według wyglądu, stanu posiadania. Zwalczamy nasze lęki na różne sposoby, nie zawsze godne naśladowania. Próbujemy być zdystansowani i obojętni... "Strusi łeb chowamy w ziemi - pseudobezpieczni, kopiemy pod sobą dołki. W obliczu śmierci i tak będziemy bezbronni jak noworodki." Warto o tym pamiętać.







Sweter- Soho Dots
Bluzka- H&M
Spodnie- Zara
Pasek- Massimo Dutti
Buty- Zara

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Heavy Clouds

#ParkAvenues

Confession